historia z lizakiem!


< HISTORIA FIKCYJNA >
< HISTORIA FIKCYJNA >
< HISTORIA FIKCYJNA >



pewnego dnia mała dziewczynka o imieniu karolinka poszła do sklepu po mąkę..
przy kasie zauważyła coś dziwnego...
oooooooo to był plastikowy lizak z chupa-chups, ukryte w nich były małe lizaki...
karolinka miała tylko pieniądze na mąkę.
lecz z mąką szybko pobiegła do domu.
ZABRAŁA SWĄ ŚWINKĘ-skarbonkę.mamie powiedziała, że idzie ją wyrzucić.
w sklepie okazało się , że plastikowy lizak kosztuje 10 zł, dziewczynka miała 20 zł więc kupiła 2...
kiedy zdjęła papierek okazało się , że lizak jest z plastiku.
smutna dziewczynka spacerowała aż zrobiło się nagle ciemno...
karo była właśnie koło bloku swojej babci, bała się bo u niej w domu nkogo nie było mama jej wyszła do przyjaciółki.
u babci też nikogo nie było.
mała karolinka postanowiła, że przeę na ławce.
nagle podeszło do niech trzech chłopakówl, którzy śmierdzieli piwem i petami.
zaczęli ją szarpać, bo wiedzieli że ma pieniądzę α ona nie miała...
bez wahanie walnęła żuli lizakiem-tym z plastiku.
szybko uciekła, α pod domem okazało się , że jej mama jest w domu!!
nawet nie martwiła się o córkę

CDN